Re: Zarobki inz. mechaników!

Trochę zmienię kierunek ale jednak w dalszym ciągu chodzi o to samo.
https://max3d.pl/forums/topic/36210-stu ... nt-1250627
Jakby komuś nie chciało się czytać:
Absolwent PW w Warszawie, mgr inż. Automatyki i Robotyki, po studiach ponad 10 lat temu w wieku 25 lat olał zawód i zaczął się uczyć grafiki 3D. Dziś pracuje jako Senior Character Artist w Platige Image, czyli najbardziej znanej (także za granicą) polskiej firmy zajmującą się grafiką 3D, ci od m.in. części efektów do Netflixowego Wiedźmina czy przerywników filmowych do Wiedźmina 3.
Jakby co to przebranżowienie niemal zawsze jest możliwe, pytanie tylko ile czasu człowiek jest w stanie na to poświęcić. Przykład powyżej wspominał w innych postach o siedzeniu po nocach więc strzelam, że kilka tysięcy godzin. No i poza czasem to rzecz jasna pasja do nowej branży, bo bez niej czas się znajdzie może na pierwsze 100h, a potem będzie mordęga. Koleś tę pasję ewidentnie znalazł, podobnie jak gouda do programowania. Dobrze jest więc się odpowiednio ukierunkować i robić to, do czego nie trzeba się zmuszać po całym dniu w robocie, z której chce się uciec. Chyba, że jest się na tyle zawziętym, że samemu od siebie człowiek potrafi się spiąć i robić to co trzeba albo to co musi, ale to są rzadkie przypadki.
https://max3d.pl/forums/topic/36210-stu ... nt-1250627
Jakby komuś nie chciało się czytać:
Absolwent PW w Warszawie, mgr inż. Automatyki i Robotyki, po studiach ponad 10 lat temu w wieku 25 lat olał zawód i zaczął się uczyć grafiki 3D. Dziś pracuje jako Senior Character Artist w Platige Image, czyli najbardziej znanej (także za granicą) polskiej firmy zajmującą się grafiką 3D, ci od m.in. części efektów do Netflixowego Wiedźmina czy przerywników filmowych do Wiedźmina 3.
Jakby co to przebranżowienie niemal zawsze jest możliwe, pytanie tylko ile czasu człowiek jest w stanie na to poświęcić. Przykład powyżej wspominał w innych postach o siedzeniu po nocach więc strzelam, że kilka tysięcy godzin. No i poza czasem to rzecz jasna pasja do nowej branży, bo bez niej czas się znajdzie może na pierwsze 100h, a potem będzie mordęga. Koleś tę pasję ewidentnie znalazł, podobnie jak gouda do programowania. Dobrze jest więc się odpowiednio ukierunkować i robić to, do czego nie trzeba się zmuszać po całym dniu w robocie, z której chce się uciec. Chyba, że jest się na tyle zawziętym, że samemu od siebie człowiek potrafi się spiąć i robić to co trzeba albo to co musi, ale to są rzadkie przypadki.