mrpl napisał(a):ll napisał(a):To że korpo zatrudniają z rocznym doświadczeniem - to sie nie dziw - wolą młodego którego da się urobic tak jak im sie podoba, a reszte się go nauczy( rakiet tam się nie konstruuje i odpowiedzialność jest w korpo mniejsza i rozmyta ,a plany rozwoju osobistego i cele czynią cuda...-:).
No pewnie że tak, młodego dużo łatwiej jest czegoś nauczyć niż starego dziada, po drugie staremu jest zazwyczaj trudno zaakceptować fakt, że okazuje się że w nowej pracy prawie całe jego doświadczenie jest niewiele warte i od nowa będzie go wszystkiego uczył ktoś sporo młodszy od niego. To niestety wygląda tak, że jak młodemu powiesz jak ma coś robić, to będzie tak robił, chyba że nie rozumie, ale wtedy to widać. Natomiast ci teoretycznie doświadczeni będą kombinować jak koń pod górę, byle by pokazać że ich doświadczenie jest coś warte, i zwykle kończy się to długimi dyskusjami, w których trzeba tłumaczyć po 10 razy co, jak i dlaczego, bo taki człowiek cię po prostu nie słucha bo wie swoje. Trochę generalizuję, ale takie są moje doświadczenia, zresztą ostatnio było to dobrze widoczne na tym forum jak w jednym wątku o wymiarowaniu w dwie osoby tłukliśmy do głowy opornemu dyskutantowi dlaczego jakiś tam rysunek nie jest poprawny, wrzucamy normy, cytaty z książek i wydaje mi się że było widać ewidentnie że mamy tą wiedzę w małym palcu i próbujemy ją na różne sposoby przekazać, gdzieś na 4 czy 5 stronie nasz dyskutant przyznał się że on w sumie z tymi normami nie jest na czasie, ale nie przeszkadzało to jeszcze przez kolejne 5 stron z nami na ten temat dyskutować:) Z kolei w jakiejś grupie na fejsie gościu co nie wie co to jest baza robi szkolenia z rysunku technicznego, efekt Dunninga-Krugera jest w polskim środowisku inżynierów mechaników powszechny, a to dlatego że większość nie ma czasu wejść w temat na tyle głęboko, żeby w ogóle zorientować się że niewiele wiedzą. No i generalnie w takich lepiej płacących korpo to tacy ludzie są odsiewani w pierwszej kolejności, dlatego konstruktorotechnologozakupowiec raczej nie dostanie odpowiedzi na swoje CV.
Oj kolego prowokatorem jesteś... pierwsze czytanie ze zrozumieniem to chyba leży... wyraźnie pisałem o osobie będącą DORADCĄ DS. UBEZPIECZEŃ, która dostała pracę jako INŻYNIER JAKOŚCI, a nie o osobie z rocznym doświadczeniem na odpowiednim stanowisku to DUŻA Różnica. Czyli zatrudnianie osoby niekompetentnej pod każdym względem nie tylko wykształcenia, ale i wcześniej wykonanego zawodu. To tak jakbyś Ty aplikował na stanowisko Lekarza i nim został - proste nie? Tak wygląda Twój super SYSTEM blokowania w rekrutacji, czyli pic na wodę... odsiany nie został i nie tylko on... system blokujący hahaha...a jakie filozofie.. konstruktorotechnologozakupowiec nie dostanie ale pajace już tak
