tompozi napisał(a):gouda napisał(a):Gdybyście mieli wątpliwość czy przejście do IT jest realne to mogę to potwierdzić na własnej skrórze. Właśnie zaczynam pracę jako junior developer po ponad 10 latach pracy jako konstruktor i kierownik projektu. Udało się to też kilku moim znajomym z pokrewnych branży.
Przecież to wygląda jak typowy troll. Jak to jest że człowiek z takim doświadczeniem w branży mechanicznej chcę zaczynać jako junior developer? Jeżeli to prawda to ja załamuje ręce i nie ma przyszłości w tej branży w Polsce...
Nie wiem też czy zerknąłeś na to ile lat jestem na tym forum (12) i ile postów napisałem (ponad 700) więc chyba nie pasuje do trola.
W USA, w Europie, ludzie zmieniają ścieżki swojej kariery po 40 i po 50-tce, z wielu powodów. Często dlatego że coś się w nich wypala albo że w coś innego się wkręcają jak w moim przypadku, a często dlatego po prostu że świat i rynek pracy wymaga dostosowywania się. Rynek działa tak że ludzie przepływają między branżami, bo chcą żeby im się żyło lepiej.
W moim przypadku nie chodziło w zasadzie o kasę, bo wynagrodzenie mialem przyzwoite. Ale to było okupione ciężką pracą, stresem i doszedłem do tego po kilkunastu latach pracy. W IT tyle możesz osiągnąć po roku. Ilu z was cierpi na wypalenie, z powodu złych warunków pracy i stresu? Ilu z was z tego powodu pracuje nieefektywnie? Czy ma sens tkwić w czymś czego już się nie lubi robić?
W moim przypadku nawet lubiłem tą pracę, ale programowanie kręci mnie bardziej.