caepsel napisał(a):Pytasz luki85 czy szybciej używając ANSYS czy arkusza kalkulacyjnego? Ciężko powiedzieć czy będzie szybciej, dla nowicjusza raczej wolniej, ale na pewno dokładniej. Niestety odpowiednie użycie narzędzi MES nie jest proste, ale pozwala na swobodę której zamknięte kalkulatory nie dają. W ostateczności zawsze trzeba zrobić kilka obliczeń sprawdzających na kartce. Żaden program nie daje przecież 100% pewności.
Dla niewymagających wodotrysków jako alternatywę można użyć CivilFem, zresztą również oparty na solverze ANSYS .
Niestety mnie ominela wiedza typu MES potraktowana po macoszemu na studiach. Myslalem, ze jakos sam nadrobie te braki, wiec zbieralem ksiazki z plastycznosci (zeby lepiej poznac), pozniej MES i wkoncu jakies poradniki ANSYS

Niestety w mojej branzy poprostu brakuje czasu zeby sie doskonalic w tym kierunku, stad mala moja wiedza na ten temat.
No wlasnie o czas mi chodzi i UDT. Ten smieszny urzad (no moze nie do konca, ale za to bardzo upierdliwy) potrafi zanegowac nawet wlasne metody obliczeniowe i tak sie zastanawialem jak on odnosi sie do MES. Biorac pod uwage ze jestem w branzy urzadzen cisnieniowych to wszystko musi przejsc przez UDT czy TDT. Elementy które sie liczy to głownie powloki i duzo spawania (naprawde duzo spawania). Obliczenie takiego aparatu z jednym polaczeniem glownym + dno sitowe + wklad rurowy +dennice + płaszcz + kilka kroccow to tak zajmuje ok jeden dzien (bez zajmowania sie pierdolami, majac juz gotowa konstrukcje). Ile w odniesieniu do tego trzeba by liczyc w ansysie? Czy mozna to wogole jakos porownac? Bo to chyba inna specyfika liczenia. I jesli znasz jakies programy inne niz CivilFem (on chyba do budowlanki bardziej no nie? ) to podaj. Chodzi głownie o powłoki takie jak dennice elipsoidalne obciazone silami zewnetrznymi, gdy wplyw na wytrzymalosc ma duzy gradient temp., otwory blisko punktow nieciagloasci czy np. otwory na wyobleniu. Czy moglbys zaproponowac jakis program? Wtedy bym wiedzial czego sie uczyc

Z gory dzieki.